SPOSÓB NUMER 1 – termowentylator
Dodatkowy grzejnik to podstawowa metoda radzenia sobie w takich sytuacjach. Jednym z najpopularniejszych grzejników dodatkowych jest tzw. farelka, czyli po prostu termowentylator. Jest to urządzenie stosunkowo tanie, niewielki i skuteczne. Nagrzewa się bardzo szybko, prostota obsługi (np. tylko pokrętło do regulacji temperatury) nie sprawią problemów nikomu. Można zainwestować nieco więcej i kupić model droższy. Mogą być one wyposażone w dodatkowe funkcje, jak choćby termostat. Dzięki temu można z łatwością kontrolować temperaturę w pomieszczeniu. Istotną wadą farelek jest ich głośność oraz dość duże zużycie prądu.
SPOSÓB NUMER 2 – grzejnik konwektorowy
Bardziej wydajny niż farelka. Jest to urządzenie, którego działanie zasadza się na zasysaniu powietrza od spodu. Następnie jest ono ogrzewane za pomocą grzałek elektrycznych i oddawane górą. Grzejniki konwektorowe są niskotemperaturowe, nie ma więc ryzyka spalania kurzu, co wpływa na bezpieczeństwo. Droższe modele są wyposażone w termostat, podobnie jak termowentylatory, jednak ich praca jest zdecydowanie cichsza oraz zużywa mniej prądu.
W tym przypadku trudniej jest ukierunkować ciepłe powietrze w odpowiednią stronę.
SPOSÓB NUMER TRZY – grzejnik olejowy
Kolejny grzejnik i kolejny, odmienny rodzaj. Grzejnik olejowy zamiast elektrycznych grzałek ma w sobie wodę oraz specjalną płytę grzewczą, która kontroluje temperaturę cieczy. W tym wypadku przekłada się to na szybkość nagrzewania się. Grzejnik olejowy posiada możliwość ustawienia konkretnej temperatury, przy czym droższe modele mogą również zawierać specjalne wentylatory oraz programator. Jest to najtańszy sposób dogrzewania mieszkania, mimo nieco mniejszej mocy grzewczej niż farelka czy grzejnik konwektorowy. Wolno tracą ciepło, jednak ich rozmiar oraz ciężar może powodować problemy w ustawieniu.
Współczesny rynek nie tylko opolskich nieruchomości skupia się na lepszym wykonaniu poszczególnych elementów, dlatego dogrzewanie mieszkań dotyczy starych kamienic. Warto zatem zastanowić się nad wyborem właściwego dodatkowego źródła ciepła, bo chociaż do zimy jeszcze daleko, to właśnie teraz można trafić na promocje przy zakupie grzejników i termowentylatorów.