Miła, domowa atmosfera
Wielu wynajmujących niezwykle ceni sobie osoby, które zdecydowały się zamieszkać w ich domu, dlatego dbają o zapewnienie komfortu i prywatności najemcom. Często zdarza się tak, że przebywanie w takim budynku zacieśnia więzy i tworzy przyjaźnie na całe życie. Niezwykłym atutem jest stały kontakt z właścicielem nieruchomości i jego obecność podczas dłuższych wyjazdów najemcy. Rozwiązanie szczególne pomocne, jeśli posiada się kwiaty lub zwierzęta, które muszą zostać w domu.
Częste kontrole
Problemy zaczynają się wtedy, kiedy wynajmujący ma trudny charakter i ciężko jest z nim dojść do porozumienia. Najemców mogą spotykać regularne, niezapowiedziane kontrole, co przeradza się w naruszanie prywatności i uczucie dyskomfortu. Niestety nie da się takich sytuacji przewidzieć i ocenić po kilku spotkaniach jak wynajmujący będzie się zachowywał w przyszłości. W pewnym stopniu pomocne będzie przeprowadzenie wywiadu z innymi najemcami.
Jak rozwiązać sytuację?
Podstawowym krokiem jest ustalenie już na początku zasad, według których będzie przebiegać wspólne mieszkanie. W zależności od tego, czy mieszkanie znajduje się obok mieszkania wynajmującego czy bezpośrednio w jego domu będą się one od siebie różnić. Dla mieszkań znajdujących się w tej samej kamienicy lub bloku można ustalić terminy wizyt, na przykład każdego miesiąca podczas odbioru pieniędzy na czynsz. Dobrze jest w umowie podkreślić, że wynajmujący nie będzie przeprowadzał szczegółowej kontroli – unikniemy tym samy zaglądania nawet do szafek. W przypadku mieszkań znajdujących się w domu należy ustalić podział prac w ogrodzie, jeśli najemca może z niego korzystać. Warto zrobić spis sprzętów, z których korzystają obie strony, a także zapis dotyczący odwiedzin gości i sprzątania wspólnych pomieszczeń.
Wszystkie ustalenia powinny być dokładnie sprecyzowane i sprawiedliwe zarówno dla wynajmującego, jak i najemcy. Dobrze jest zawrzeć je w umowie najmu, która będzie podstawą roszczeń swoich praw, jeśli sytuacja będzie tego wymagać.